Strona główna » Kobieta za kierownicą

Kobieta za kierownicą

przez PewnaPani
0 komentarz

Popularne powiedzenie „jeździsz jak baba” wpisało się już na stałe w slangu kierowców i uparcie nie chce z niego zniknąć.  Skąd się ono wzięło? Kto jest jego twórcą? Odpowiedzi na te pytania stają się celem naszej dzisiejszej podróży w przeszłość.

 

Powrót do przeszłości

XX wiek był dla miłośniczek motoryzacji doskonałym czasem. Ilość rajdów w których kobiety osiągały imponujące wyniki, wskazywała na ich doskonałe zdolności w tym zakresie, a co więcej (i co  z pewnością mężczyźni przyznają niechętnie) na przewagę technik rajdowych płci pięknej nad męską. Dobra passa kobiet w tej dziedzinie nie trwała jednak długo. Pogarszająca się sytuacja ekonomiczna ograniczyła dostępność samochodów, a stereotyp kobiety jako klasycznej „kury domowej” odebrał jej prawo do pierwszeństwa w zakresie obsługi tego pojazdu, który i tak stał się przywilejem tylko wysoko sytuowanych rodzin. Tym samym widok kobiety za kierownicą budził zaskoczenie, a podświadomość odrzucała słuszność uznania płci pięknej za doskonałego kierowcę.

Nadeszła nowa era

Czasy uległy jednak zmianie. Coraz niższe ceny pojazdów, oraz aktywność zawodowa kobiet, zmusiły je do rozpoczęcia kursów na prawo jazdy. Co ciekawsze, okazało się, że zdawalność egzaminu wśród kobiet, jest porównywalna ze zdawalnością mężczyzn, a momentami wręcz przoduje nad nią. Statystyki te potwierdzają psychologowie, określając umysł kobiet jako zdecydowanie bardziej zdolny do koncentracji, podzielności uwagi, a co najważniejsze umiejętności unikania niebezpiecznych sytuacji. Panie są też znacznie spokojniejszymi kierowcami, gdyż nie odczuwają potrzeby udowadniania swojej wyższości nad innymi uczestnikami ruchu drogowego, poprzez nadmiernie szybką i brawurową jazdę.

 

Co mówią statystyki?

Potwierdzenia słuszności tej diagnozy nie musimy szukać daleko – procent wypadków drogowych spowodowanych przez mężczyzn, przewyższa czterokrotnie ilość kolizji z udziałem kobiet za kierownicą. Nie oznacza to jednak, że płeć piękna jest pozbawiona wad. Podstawowym problemem z którym się ona boryka jest brak orientacji w terenie, wyobraźni przestrzennej i pewności siebie. Niejednokrotnie zachowanie nacechowane niezdecydowaniem , staje się przyczyną ryzyka stłuczki – jest ona jednak drobnostką w porównaniu do niebezpiecznych, a często również śmiertelnych wypadków spowodowanych nadmierną prędkością.

 

Pozostaje więc życzyć Drogim Paniom większej wiary w swoje możliwości i odwagi we włączaniu się do ruchu drogowego, natomiast Panom pokory i cierpliwości, a także mniejszej częstotliwości używania klaksonu w trakcie jazdy.

Ostatnia kwestia, a więc poszukiwanie winowajcy niefortunnego przysłowia, pozostaje nieodgadniona. Cóż… jedno jest pewne – był nim mężczyzna.

Zostaw komentarz

©Pewna Pani. All Right Reserved.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie