Strona główna » Nowy trend wśród randkowiczów. Sprawdź czy padłaś jego ofiarą

Nowy trend wśród randkowiczów. Sprawdź czy padłaś jego ofiarą

przez PewnaPani
0 komentarz

""

 

Czy kiedykolwiek zaczęłaś spotykać się z kimś, kto na początku zaczął zalewać cię falą uwagi i czułości, by zaraz potem zmienić się w całkiem inną osobę, niemal agresywną? Jeśli tak, to prawdopodobnie padłaś ofiarą "love bombing". To nowe zjawisko, które rozprzestrzeniło się przede wszystkim dzięki portalom randkowym.

 

Problem ten odkryli głównie zagraniczni naukowcy i psychologowie, którzy przeanalizowali podobne sytuacje i ocenili je jako szkodliwe nie tylko dla naszej równowagi psychicznej, ale także dla przyszłego postrzegania związków damsko-męskich.

 

Czym jest "love bombing"?

 

Becky Pemberton pisze dla brytyjskiego dziennika „The Sun”, że jest to nowy sposób na manipulowanie swoją potencjalną drugą połówką. To uwodzicielska taktyka, w której manipulująca osoba stara się kontrolować partnera „bombami miłości”-  jakby był to ciągle pierwszy dzień, w którym dwie osoby dopiero się spotykają i non stop adorują.

Cytowana w artykule psycholog Dale Archer mówi, że jest to charakterystyczne dla burzliwych romansów, w których partner próbuje przyciągnąć drugą osobę za pomocą ogromnej fali uczucia i  poświęca jej mnóstwo uwagi. Zasypuje także swoją drugą połówkę prezentami i…poważnymi obietnicami dotyczącymi przyszłości.

 

Wkrótce jednak okazuje się, że osoba ta w sposób agresywny przyjmuje odmowę, a składane obietnice są niczym innym jak mitem. Ta diametralna zmiana powstaje w wyniku zaburzonej osobowości potencjalnego partnera, który jest typowym narcyzem lub nawet socjopatą, chcącym zaspokoić przede wszystkim swoje potrzeby.

 

Kiedy stajesz się ofiarą?

 

„Miesiąc miodowy” nowego związku, w tym przypadku nie trwa zbyt długo. Kiedy tylko ofiara minimalnie wykazuje brak zainteresowania, to manipulator często pokazuje swoją prawdziwą twarz.

 

W „Psychology Today” czytamy, że jeśli jednak ekstrawaganckie przejawy uczucia trwają bez końca, czyny partnera odpowiadają słowom i nie ma fazy osłabienia zaangażowania emocjonalnego, to prawdopodobnie nie jest to „love bombing”.

 

Czerwona flaga może dopiero pojawić się w momencie, kiedy nastąpi łłtowna zmiana w zachowaniu partnera. Będzie on wówczas starał się kontrolować swoją ofiarę i dążyć do zrealizowania przez drugą osobę bezpodstawnych wymagań. Na „love bombing” narażone są osoby o niskiej samoocenie, niepewne siebie, podatne na manipulacje.

 

Co zrobić, by uniknąć "ataku"?

 

Według psychologów, by uniknąć takich sytuacji, najlepiej jest pozwolić, by związek rozwijał się powoli. Para na początku znajomości powinna postawić przede wszystkim na przyjaźń i budowanie wspólnej bliskości. Psychologowie wyjaśniają również dlaczego osoba narcystyczna może nam się na początku podobać. Przyciąga nas jej pewność siebie, ambicje i samowystarczalność, które tworzą w naszej głowie obraz chodzącego ideału.

 

Psycholog Joe Pierre stwierdził w „Psychology Today”, że w takich właśnie osobach widzimy idealnego kandydata na małżonka i są to najbardziej pożądane cechy, które mogą niestety przyczynić się do powstania problemowego, burzliwego związku.

„Narcyzm jest skomplikowanym konstruktem, którego cechy mogą stać się potencjalnie destrukcyjne dla związku. To arogancja, próżność, brak empatii i tendencja do wyzysku i manipulacji. Często te cechy naprzemiennie współgrają ze sobą, przez co trudno jest rozpoznać, czy ta osoba jest dla nas właściwa” – podkreślił Pierre.

 

 

"Love bombing" jest najczęściej spotykane w znajomościach, które rozpoczęły się randką online. Wymieniając wiadomości z drugą osobą, kreujemy sobie jej idealny obraz. Każdy chce wypaść jak najlepiej, ale pod przykrywką ideału może czasem kryć się osoba niezrównoważona, od której trudno jest się później uwolnić. Dlatego warto zwracać uwagę na podejrzane zachowanie potencjalnego partnera, które mogłoby wskazywać na to, że nie jest taką osobą, za jaką się podaje. 

Zostaw komentarz

©Pewna Pani. All Right Reserved.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. OK Więcej

Polityka prywatności i plików cookie