Stres– to słowo, które każdemu kojarzy się z palpitacjami serca, brakiem snu, nadmiernym poceniem się, drżeniem rąk lub ogólnym rozkojarzeniem. Brzmi negatywnie? W takim razie chcę zaprezentować Wam kilka rad, dzięki którym okaże się on waszym dobrym przyjacielem.
1) Aktywność fizyczna – dla mnie to sprawdzony sposób na złe emocje. W dodatku do wyboru mamy tyle dyscyplin, że naprawdę można znaleźć coś dla siebie.
Ogromna dawka endorfin łrantowana!
2) Pozytywne myślenie – gdy masz przed sobą ważną rozmowę lub egzamin nie dopuszczaj do siebie myśli negatywnych, które to jeszcze bardziej pogorszą Twój stan psychiczny.
Zacznij powtarzać pewnym głosem przed lustrem: jestem doskonale przygotowana, wierzę w swoje możliwości, dam radę.
3) Zmień towarzystwo – tak, dobrze czytasz. Może to właśnie ludzie, którymi się otaczasz dokładają Ci dodatkowego stresu i sprawiają, że czujesz się spięta.
W takim razie odetnij się od nich jak najszybciej nawet jeśli są to Twoi dobrzy przyjaciele.
Twoje samopoczucie jest najważniejsze!
4) Dieta – nie mam na myśli radykalnego planu żywieniowego. Zacznij jeść więcej warzyw, owoców, orzechów. Pij również zieloną herbatę. Zadbaj o magnez w organizmie i nie wypłukuj go tak często kawą. Produkty jakimi odżywiamy się również wpływają na to w jaki sposób odczuwamy stres.
5) Zrelaksuj się – wybierz książkę, płytę z muzyką lub film, z którym masz dobre wspomnienia. Wywołują uśmiech na Twojej twarzy ( w żadnym wypadku smutek czy zazdrość!).
Zrób sobie ciepłą kąpiel w otoczeniu zapachowych świec lub olejków.
Unikaj w tym czasie alkoholu.