Na całym świecie jest ponad 500 milionów ludzi, którzy niedosłyszą. W Polsce kłopoty ze zdrowiem wynikające z nadmiernego hałasu ma już ponad 13% z nas, a 42% młodych Polaków (do 20. roku życia) cierpi na niedosłuch. 27 kwietnia obchodzimy Międzynarodowy Dzień Świadomości Zagrożenia Hałasem, który ma zwracać uwagę na skalę problemu.Hałas to nasz wróg i otacza nas zewsząd. Jak wynika ze sprawozdania Światowej Organizacji Zdrowia, hałas jest drugim, co do szkodliwości czynnikiem stresogennym w Europie, a ok. 20% całej populacji na świecie przebywa w hałasie przekraczającym 65 dB! Według przepisów Unii Europejskiej dopuszczalny jego poziom wynosi 60 dB. Oznacza to, że organizm, który przebywa w ciągłym hałasie nie ma szans funkcjonować prawidłowo.
Grupy ryzyka
W grupie ryzyka narażonej na poważne uszkodzenie słuchu znajdują się: rolnicy, budowlańcy, rzemieślnicy, dj i stolarze. Hałas, z którym obcują na co dzień ludzie wykonujący takie zawody jest stanowczo za wysoki. – Długotrwałe przebywanie w głośnych pomieszczeniach powoduje destrukcję systemu nerwowego oraz immunologicznego, rozdrażnienie, nadpobudliwość, apatię i agresję. Wpływ hałasu na nasze życie w społeczeństwie jest negatywny, zaburza przede wszystkim proces komunikacji, utrudnia odbiór sygnałów, wywołuje napięcia czy kłótnie – tłumaczy Maria Dobrowolska, Prezes Fundacji Geers Dobry Słuch.
Czy można uniknąć uszkodzenia słuchu jednocześnie pracując w tych zawodach? Tak, jeśli właściwie zabezpieczymy swój słuch. Należy pamiętać o stosowaniu słuchawek ochronnych oraz uniwersalnych zatyczek (dobre rozwiązanie dla osób, które spędzają czas w hałaśliwych warunkach np. budowlańcy), testach i profilaktyce.
Profilaktyka w dziedzinie zaburzeń słuchu jest bardzo ważna – zwłaszcza dla tych osób, które są narażone na hałas. Misją naszej Fundacji jest budowanie świadomości problemu niedosłuchu, jego profilaktyki, ochrony oraz rehabilitacji. W skład tej profilaktyki wchodzą przede wszystkim testy słuchu oraz szybka diagnostyka. Trudno jest samemu rozpoznać niedosłuch we wczesnym stadium, ponieważ pogorszenie następuje stopniowo. W związku z tym ochrona jest niezwykle ważna – zwłaszcza w tak dużej grupie ryzyka – dodaje Maria Dobrowolska.
Hałas = stres
Irytacja, zmęczenie, rozkojarzenie, bóe głowy… nie bagatelizujemy tych objawów, często mogą to być objawy związane bezpośrednio ze zbyt dużym natężeniem hałasu. Nasz mózg nie zawsze pozbywa się bodźców, które uzna za zbędne i niezależnie od nas i naszej woli koduje zbyt wiele niepotrzebnych informacji. Wygląda na to, że wobec świata dźwięków jesteśmy całkowicie bezbronni. Warto jednak pamiętać, że szkodliwe dla układu nerwowego są także szumy i jednostajne dźwięki – nie tylko duża liczba decybeli.
Hałas to nie tylko stres, irytacja i zmęczenie, ale także… choroby serca. Jak podaje internetowe czasopismo Occupational najbardziej narażeni są mężczyźni w wieku 20+. Badania przeprowadzone w National Health and Nutrition Examination Survey (NHANES) udowodniły, że pracownicy narażeni na hałas 2-3 razy częściej zmagali się z poważnymi chorobami serca! U osób powyżej 50. roku życia ryzyko wystąpienia zawału serca czy choroby niedokrwiennej serca rosło aż 3-4 krotnie. Naukowcy z NHANES uważają, że przebywanie w ciągłym hałasie jest mocno stresogenne – można to porównać do łłtownych emocji czy wysiłku fizycznego. – Biorąc pod uwagę to, że wiek emerytalny jest wydłużony do 67 roku życia musimy dbać o jak najlepszą kondycję fizyczną w podeszłym wieku – słuch jest tutaj kluczowy! To niezbędny warunek prawidłowej i swobodnej komunikacji. Bez niego nie jesteśmy w stanie pracować, a nasza pewność siebie spada, zwiększa się ryzyko depresji. Problemy ze słuchem mogą niestety bardzo skomplikować życie zawodowe, a nawet zdyskwalifikować je – podsumowuje Prezes Fundacji Geers Dobry Słuch.
Narażenie na nadmierny hałas prowadzi do wielu chorób, a koszty społeczne związane z przekraczaniem dopuszczalnych norm hałasu wynoszą państwa Unii Europejskiej aż 40 miliardów euro rocznie. Międzynarodowy Dzień Zagrożenia Hałasem przypomina nam o tym, jak poważnym i szerokim problemem jest niedosłuch. Borykają się z nim bowiem nie tylko osoby starsze, lecz coraz częściej również młode. 27 kwietnia to dzień, w którym należy pomyśleć o profilaktyce swojego słuchu i zastanowić, czy w naszym otoczeniu nie ma osoby, która cierpi z powodu niedosłuchu. Jeśli mamy takie podejrzenia, spróbujmy pomóc. Na przykład kierując taką osobę do odpowiedniej organizacji, takiej jak Fundacja Geers Dobry Słuch.