Podstawą perfekcyjnie wykonanego makijażu jest dobrze dobrany podkład. To właśnie on daje zaskakujący efekt gładkiej, zadbanej, pięknej skóry. Wybierając się do sklepu, aby nabyć taki kosmetyk możemy czuć się nieco zdezorientowane, bo przecież który podkład będzie najlepszy spośród tylu różnych produktów?
Dla niektórych pań istotna będzie marka, inne klientki zwrócą uwagę na cenę. Warto przede wszystkim spojrzeć na odcień i konsystencję. Dla niezdecydowanych przygotowaliśmy krótki przewodnik, który pomoże nam się odnaleźć na rynku podkładowych specyfików.
Krok 1: Ocena swoje skóry
W przypadku cery tłustej lub mieszanej, najlepiej wybrać podkład matujący (z cząsteczkami pochłaniającymi nadmiar sebum), natomiast przy cerze suchej – idealny będzie podkład o dodatkowych właściwościach nawilżających, który sprawi, że nasza cera nabierze świeżego, pięknego odcienia.
Krok 2 Efekt i cel stosowania podkładu
Warto zastanowić się, co chcemy osiągnąć stosując podkład. Dla wielu pań istotna będzie funkcja kryjąca podkładu, często też przez podkład chcemy podkreślić naturalny kolor skóry czy opaleniznę.
Krok 3 Kiedy chcemy stosować podkład
Dobierając bazę dla makijażu musimy inny kosmetyk wybrać latem, a inny zimą. Latem lepiej sprawdza się lekki podkład o żelowej konsystencji, który „nie spłynie” wraz z potem czy wodą. Podkład powinien wtedy chłodzić i chronić skórę przed szkodliwymi promieniami słonecznymi. Zimą natomiast podczas silnych wiatrów czy mrozów stosujmy gęstszy podkład bardziej kryjący niedoskonałości skóry.
Krok 4 Odpowiedni odcień
Z wyborem odpowiedniego odcienia mamy chyba najwięcej problemów. Dobrze dobrany fluid jest naszą drugą skórą, ale niestety często staje się teatralną maską, przez co postarza nas i sprawia, iż buzia ma sztuczny, nienaturalny charakter. Prawidłowym sposobem wyboru podkładu jest nałożenie odrobiny kosmetyku na szyję lub twarz, bo próbowanie na ręce- co najczęściej robimy nie daje pożądanych efektów, bo jak niewiele z nas wie skóra na nadgarstku ma inny odcień niż na szyi. Jeśli mimo wszystko kupiłyśmy go w niewłaściwym kolorze możemy poratować się ciemniejszym pudrem sypkim lub brązującym.
Tekst: Paulina Paszko