Kto z nas nie marzył o kominku? Większość nie wyobraża sobie domu, w którym centralnym punktem dekoracyjnym w strefie wypoczynkowej nie byłby właśnie kominek. Bo dzięki niemu nasz dom staje się przytulny i podkreśla atmosferę domowego ciepła. Umila długie jesienne i zimowe wieczory sprawiając, że nie możemy oderwać oczu od magicznego tańca płomieni. Nie zawsze trzeba rozpalić w nim drewno, współczesne kominki niczym ekran w kinie, rozpalimy w sekundę – za pomocą pilota.
Domowe ognisko
U zarania naszych dziejów kominek w domu stanowił wyłącznie funkcję użytkową. Później stał się wyznacznikiem statusu społecznego i najważniejszym meblem w salonie. Nowoczesny kominek na drewno jest przede wszystkim bezpieczniejszy, a wyglądem przypomina raczej telewizor (wkład OLIWIA z gilotyną – szybą odsuwaną do góry). Warto wiedzieć, że kominek z otwartym paleniskiem gra głównie rolę dekoracyjną. Tylko 10%-15% ciepła pozostaje w pomieszczeniu. Natomiast kominek z wkładem daje go około sześciu razy więcej. Modele z dystrybucją gorącego powietrza oraz płaszczem wodnym (AQUARIO) spełniają dodatkowo funkcję podobną do centralnego ogrzewania. Dobry kominek po jednorazowym załadowaniu drewna powinien ogrzewać pomieszczenie przez około 10 godzin.
Piecyk z rurą
Piec wolnostojący? Ciepło od zaraz, bo popularna koza nie wymaga ani specjalnego projektu, ani dużego remontu, a szeroki wybór sprawia, że nie będziemy mieli kłopotu z dopasowaniem stylu do wnętrza. Montaż kozy jest niemal błyskawiczny. Aby w pełni wykorzystać walory grzewcze kozy, wystarczy ustawić ją na parterze domu, najlepiej w centralnym punkcie, by ogrzane powietrze swobodnie krążyło we wnętrzu.
Nowocześnie
Prawdziwym płomieniem możemy się cieszyć wybierając kominek gazowy. Wygląda podobnie jak ten na drewno lub w postaci paleniska wzdłuż ściany (taki model polecany jest do dużej przestrzeni). Bezproblemowym kominkiem jest elektryczny. Można go zainstalować w dowolnym miejscu, wystarczy dostęp do kontaktu. Najpopularniejszym rozwiązaniem ostatnich lat stał się jednak biokominek – ekologiczny, bez dymu, zapachu czy sadzy. Stanowi przede wszystkim nastrojową dekorację (biokominek ALPHA lub BRAVO) i potrafi ogrzać najbliższe sobie otoczenie. Biokominki wbudujemy w meble – szafę czy nawet kuchenną wyspę, a gdy nam się znudzą, przesłonimy je suwanymi drzwiczkami. Współczesne kominki wędrują po całym domu. Na środek pokoju, na stolik albo na ścianę jak obrazek. Każdy znajdzie rozwiązanie dla siebie, nawet wtedy, gdy nie ma…komina!