Pierwszy dzień lata już za nami, a przed nami wakacje, urlop i niebezpieczne dla skóry słońce. W tym okresie nasze ciało będzie jeszcze bardziej narażone na szkodliwe promienie UV. Jak je chronić i jakie kosmetyki wybierać, aby być bezpiecznym?
Podstawą jest dobranie odpowiedniego filtra do opalania. Aby zrobić to prawidłowo należy określić swój fototyp.
Karnacja śniada lub oliwkowa
Masz oliwkową skórę, Twoje oczy i włosy są naturalnie ciemne, błyskawicznie się opalasz i rzadko ulegasz poparzeniom? – stosuj kremy z niskim filtrem (SPF 2 – SPF 10).
Karnacja śniada
Jeżeli Twoja skóra jest śniada, włosy koloru ciemnego blond , brązu, oczy brązowe lub szare i w miarę szybko się opalasz – używaj średnich filtrów (SPF 10- SPF 25).
Karnacja jasna
Twoja skóra ma jasny odcień (czasami piegi), oczy niebieskie lub zielone, a włosy blond. Opalasz się stopniowo (najpierw czerwieniejesz) – na najmocniejsze słońce wklepuj w siebie wysokie filtry (SPF 50+), później możesz stosować SPF 25.
Karnacja bardzo jasna
Jesteś posiadaczką porcelanowej skóry, masz piegi, blond lub rude włosy, niebieskie oczy, szybko ulegasz poparzeniom słonecznym? – odpowiednie dla Ciebie są kremy z bardzo wysokimi filtrami (SPF 50+).
Pamiętajmy, że filtry (nawet wodoodporne) nie chronią cały dzień i trzeba je nakładać co 2-3 godziny.
Wiele osób uważa, że opalimy się tylko przebywając na słońcu – nic bardziej mylnego. Na promienie UVA jesteśmy wystawieni przez cały rok, niezależnie od pogody. Ponad to 20% promieni słonecznych odbija się od piasku i wody (a także śniegu), docierając w ten sposób do skóry. A zatem kremów z filtrem powinniśmy używa nawet podczas krótkiego, wakacyjnego spaceru. Pamiętajmy także, żeby starać się nie opalać w godzinach, kiedy słońce ma największą aktywność – 11:00-15:00.
Co zrobić, gdy ulegniemy poparzeniu?
Takie miejsce należy szybko polać zimną wodą (nie lodowatą). Można także zaopatrzyć się w specjalne kremy i spraye chłodzące, zawierające witaminę E i pantenol. Starym i skutecznym sposobem są okłady z jogurtu oraz zsiadłego mleka. Jeśli czujemy się naprawdę źle pójdźmy do lekarza.
Ochrona naszej skóry jest bardzo ważna, gdyż nadmierne opalanie i groźne w skutkach oparzenia mogą prowadzić do raka skóry – choroby, którą każdego roku wykrywa się u ponad miliona Amerykanów. Kilka oparzeń w tym samym miejscu sprawia, że ryzyko zachorowania rośnie (zbyt częste wizyty w solarium także nie są wskazane). Szczególnie narażonymi miejscami są różne znamiona, pieprzyki, przebarwienia. Jeśli po zbyt długim przebywaniu na słońcu zauważyłaś jakieś zmiany w tych miejscach – koniecznie zgłoś się do dermatologa.