Graficzne wzory nabierają mocy. Wiosną i latem to właśnie one zdominują naszą garderobę. Dwa z nich szczególnie. Jeden to duże groszki, drugi klasyczne i proste paski. Który z nich wybrać i jak je nosić? Decyzja nie będzie łatwa, bo projektanci przygotowali na ten sezon wyjątkowo dużo modnych kąsków.
Duet, który nieprzerwanie lansuje kropki i jest w tym świetny to niesamowici włosi – Domenico Dolce i Stefano Gabbana. Ich sukienki w groszki to kwintesencja kobiecości. Obcisłe, pięknie skrojone i podkreślające talię. Czarne duże kropki dodają im odrobinę dziewczęcego charakteru. Ale groszki nie muszą być wyłącznie dziewczęce. Modną propozycję ma dla nas projektant Gennt. Tu kropki ozdobiły garniturowe spodnie i kamizelkę. Jest ostro, po męsku, ale jednak pozostaje też lekko. Marc Jacobs jak zwykle bawi się konwencjami. Jego pomysł na kropki jest bardziej kontrowersyjny, Na wybiegu pokazał seksowny biustonosz i ołówkową spódnicę w granatowe groszki na błękitnym tle. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie biurowa koszula, na którą założono owy stanik. Jak ma się moda z paskami? Zaczynamy w wersji light – u Givenchy wybieg zdobyły bretońskie bluzki. Dokładnie takie jakie w młodości lansowała Coco Chanel. Może i nie ma tu niespodzianki, ale czasem w modzie potrzebny jest spokój i klasyka. Givenchy trafiło więc w punkt. O krok dalej poszła Diane von Fuerstenberg. Amerykanka łączy dwa trendy w jednym. Modne koronkowe sukienki ozdobiła szerokimi biało-czarnymi paskami. Modnie, prosto, ale efektownie. Jej rodaczka, Donna Karan, trochę podkręciła paski wzorem etno o bardzo graficznym charakterze. Teraz zaczyna się robić ciekawie. Na dekonstrukcję pasków stawia Cuschine et Ochs. U nich tkaniny w paski zostały pozszywane pod różnym kątem, tak żeby przecinały się ze sobą w różnych miejscach i tworzyły wrażenie iluzji. Altuzarra idzie podobnym tropem. Pionowe paski na koszuli łączy z poziomymi na spódnicy.