Recenzja książki "Kobiety w kąpieli"

Delikatna, subtelna, intymna, pozbawiona maniery i niezwykle wciągająca. Taka jest właśnie książka „Kobiety w kąpieli” autorstwa Tie Ning. Tie Ning opowiada z niezwykłą lekkością i skromnością. Warto się o tym osobiście przekonać.

Książka „Kobiety w kąpieli” opowiada o chińskiej polityce, która zmieniła się na przestrzeni lat. Jest to opowieść o kobietach, na których cała przeszłość pozostawiła swoje odciśnięte pięto. Każda z bohaterek bez wyjątku nosi blizny reżimu. Uwikłana jest również w ciąg mniej i bardziej udanych wyborów. Czują w sobie ogromną niemoc mimo, że idzie o ich własne życie. Portrety tych kobiet są odpowiednio wyważone, subtelne, ukazujących ich niezwykły zmysł obserwacji i zrozumienia dla natury ludzkiej. Kobiety te, tak naprawdę walczą ze sobą próbując odnaleźć się w różnych rzeczywistościach, momentami niekoniecznie odpowiadających im.

Narracja w książce „Kobiety w kąpieli” jest spokojna, ale nie leniwa. Na ospałość fabularną z pewnością nie pozwalają same bohaterki. Buzuje w nich od emocji. Ich wzloty, wybory, upadki, konsekwencje podejmowanych decyzji rzutują na to, jakimi kobietami się stają. Autorka nie przesadza z emocjami.

Powieść ta miejscami jest bolesna, przewrażliwiona, melodramatyczna, niemniej jednak o początku do końca pełna zagubionych uczuć. Autorka wie jak poruszyć serce czytelnika. Ukazuję rozerwanie bohaterek pomiędzy tym co było i tym, co jest. Doskonale oddaje to, kim staję się człowiek, gdy polityka pozostawi swoje odciśnięte piętna.

Książka przeznaczona jest dla czytelników spragnionych nowych, literackich doznań.

Marta Łuczak