Jak wszyscy wiemy, lato jest okresem, podczas którego jesteśmy narażeni na działanie wysokich temperatur. Co więcej, upał i suche powietrze sprawiają, że nie czujemy się najlepiej.
Dlaczego tak się właściwie dzieje?
Ogólne osłabienie świadczy o potężnej pracy, którą wykonuje nasz organizm, by wyregulować temperaturę ciała, tym samym uchronić nas przed przegrzaniem.
Przegrzanie jest stanem, w którym temperatura naszego ciała znacznie przekracza swoją normę.
Powoduje to spadek zdolności naszego organizmu do naturalnego ochładzania się i może prowadzić nawet do udaru cieplnego.
Aby zapobiec przegrzaniu, człowiek posiada ośrodek termoregulacji. Działa on na dwa sposoby:
· oddaje ciepło przez krew – rozszerzają się wtedy nasze naczynia krwionośne, a te w głębi ciała ulegają kurczeniu. Sprawia to, iż krew przepływa tuż pod skórą, oddając przy tym ciepło do otoczenia.
· oddaje ciepło przez pot – samo pocenie się nas niestety nie ochłodzi, konieczne jest, aby ten pot wyparował. Staje się tak dzięki naszej rozgrzanej skórze. Woda zawarta w pocie wykorzystuje ciepło naszej skóry, dzięki czemu jest w stanie wyparować.
Powyższe systemy nie są jednak w zupełności dla nas bezpieczne. Chłodząc nas, utrudniają przeprowadzanie pozostałych reakcji zachodzących w naszym ciele.
1. Rozszerzone naczynia krwionośne mogą spowodować spadek ciśnienia krwi. Serce przyśpiesza swoje bicie, aby to ciśnienie wyrównać, przez co jest jeszcze bardziej obciążone.
2. Wraz z potem z naszego organizmu pozbywamy się mnóstwa wody, a z nią cenne sole mineralne. Odwodniona krew staje się bardzo gęsta i jeszcze trudniej jest ją przepompować naszemu już obciążonemu sercu. Większa gęstość krwi sprawia, że ma ona w sobie mniej tlenu i substancji odżywczych niż zazwyczaj, przez co nasz mózg jest niedotleniony i stajemy się senni.
Warto wspomnieć o tym, że ubiór odgrywa także duże znaczenie w naszej termoregulacji. W upały wybierajmy rzeczy przewiewne, najlepiej z lnu lub bawełny, które nie będą blokowały ucieczki ciepła z naszego ciała.
Podczas wysokich temperatur narażeni jesteśmy także na odwodnienie. Ma to silny związek z oddawaniem ciepła przez nasze ciało.
Odwodnienie nie jest niczym innym, jak stanem, w którym zawartość wody w naszym organizmie jest na tyle niska, że nie pozwala na prawidłowe jego funkcjonowanie. Tak samo ja w przypadku przegrzania może prowadzić do poważnych i nieodwracalnych zmian w naszym ciele.
Najczęstszymi przyczynami odwodnienia są wymioty i biegunka (także wywołane upałami) lub przyjmowanie zbyt małej ilości płynów. Uprawiając sport, przesiadując bardzo długo na słońcu czy nieodpowiednio się nawadniając bardzo łatwo, możemy doprowadzić do odwodnienia.
Dbajmy o to, by wypijać 2-3 litrów płynów dziennie, i aby te płyny skutecznie nawadniały nasz organizm. Może wydawać się to dziwne, jednak niektóre dobrze nam znane napoje, sprawiają, że nasz organizm w trakcie upałów jeszcze bardziej się odwadnia.
Poniżej znajdziecie wskazówki, które pomogą wybrać Wam odpowiedni napój na upały.
Po jakie napoje warto sięgać:
Najlepsza będzie woda wysokomineralizowana, która w swoim składzie powinna mieć m.in.: magnez (min. 100 mg/l) oraz wapń (min. 150 mg/l).
Do szklanki z wodą możemy dodać plasterek cytryny oraz miętę bądź melisę, które dodatkowo nas orzeźwią.
Sok pomidorowy – uzupełni potas w naszym organizmie, który tracimy, pocąc się.
Napoje izotoniczne – wyrównają poziom wody i uzupełnią niedobór elektrolitów w organizmie.
Herbata z mięty- ma działanie ochładzające, obniży temperaturę ciała. Słaby napar możemy pić zarówno na ciepło, jak i schłodzony.
Owoce – poza sokami owocowymi warto sięgnąć także owoc w całości. Najlepiej sprawdzą się morele, czereśnie, truskawki oraz gruszki, które są źródłem żelaza. Niestety tak samo, jak w przypadku potasu, żelazo również tracimy, pocąc się.
Napoje, których powinniśmy unikać:
Kofeina zawarta w kawie podnosi ciśnienie, co działa moczopędnie, przez co wraz z moczem wypłukujemy potas z naszego organizmu.
Wystrzegać musimy się także wszystkich napojów zawierających kofeinę, np. coli.
Mocna herbata zawiera dużą ilość teiny, która na nasz organizm działa podobnie jak kofeina.
Pijmy herbatę, jednak zadbajmy o to, by napar nie był zbyt mocny.
Alkoholu także powinniśmy unikać. Podczas upałów promienie słoneczne nadmiernie rozszerzają naczynia krwionośne, a tym samym zmniejszają wydolność układu krążenia. Alkohol działa bardzo podobnie, w związku z czym takie połączenie powoduje niebezpieczne wahania ciśnienia krwi.
Cukier w napojach słodzonych sprawia, że dostarczane płyny gorzej wchłaniają się do organizmu, przez co w ogóle go nie nawadniamy.
Podsumowując, to, że czujemy się zmęczeni i senni, niekoniecznie świadczy o złym funkcjonowaniu naszego organizmu. Wręcz przeciwnie, jest objawem raczej pożądanym, ponieważ powstrzymuje to nas od nadmiernego wysiłku fizycznego.
Pamiętajmy, aby w trakcie upałów nie rozstawać się z butelką wody lub napoju izotonicznego, a na głowie zawsze mieć jakieś nakrycie, które ochroni nas przed dodatkowym przyjmowaniem promieniowania. Aktywność fizyczną planujmy na chłodniejsze pory dnia, a napoje z kofeiną oraz alkohol starajmy przyjmować się w niedużych ilościach w godzinach wieczornych.