Audrey Hepburn jest chyba drugą, tuż po Marilyn Monroe, najsławniejszą gwiazdą damską lat 50. Była aktorką, modelką i działaczką humanitarną. Znamy ją z takich filmów jak „Śniadanie u Tiffany’ego” czy „Wojna i pokój”. Jej styl to klasyka w czystym wydaniu, przyjrzyjmy mu się bliżej.
Zacznijmy od sukienki, bo to przecież podstawowy strój każdej aktorki tamtych czasów. Audrey nie ograniczała się do jednego rodzaju. Nosiła tzw. „małe czarne” (z dekoltem w łódkę), rozkloszowane, rozłożyste czy też z zabudowaną górą. Charakterystyczną ich cechą są jednak proste wzory, bez zbędnych dodatków.
Swetry i koszule również są znakiem rozpoznawczym aktorki. Krótkie, dopasowane, z okrągłym dekoltem i w cukierkowym kolorze. Alternatywa to czarny, również obcisły, golf. Koszula natomiast powinna mieć kołnierzyk i zostać zawiązana w talii lub wciągnięta w spodnie.
Czas na topy. Nie ma tutaj wielkiej filozofii – gładkie, dopasowane i bez nadruków czy dodatków.
W przypadku Marilyn spodnie raczej nie wchodziły w grę. Inaczej jest jednak u Audrey. Są one dozwolone, jednak tylko w postaci cygaretek, rybaczek lub leginsów. Dla innych modeli w szafie aktorki nie było miejsca.
Jak każda kobieta lat 50., Audrey miała w swojej szafie sporą ilość spódnic. Jakie? Szyte z koła, rozkloszowane, za kolano, gładkie i w delikatny wzór (obowiązkowo jasne!)
Czas na okrycie wierzchnie. Każda szanująca się fanka gwiazdy musi mieć klasyczny trencz oraz żakiet. Jednak nie tylko wierne naśladowczyni stylu Audrey są zobowiązane do ich posiadania, każda elegantka powinna je posiadać!
Hepburn nie nosiła szpilek ani kozaków, ale botki i baleriny z zaokrąglonym czubkiem. Pantofle na płaskim obcasie stały się jej znakiem rozpoznawczym.
Część, zdawałoby się, niewiele znacząca, a jednak najważniejsza – dodatki. Zacznijmy od torebek. Żadnych wielkich czy workowatych, a małe i zgrabne. Audrey słynęła ze swoich kapeluszy. Jej buzię często zdobiły wielkie kapelusze. Kolejny element obowiązkowy to rękawiczki, bez których nie rusza się żadna dama. Krótkie, długie, białe, beżowe czy czarne – dopasujmy je do okazji. Biżuteria aktorki to tylko perły lub błyszczące kamienie. Mile widziane są też apaszki.
To już wszystko na temat stylu, elegancji i szyku Audrey Hepburn. Łączące się z nim zachowanie prawdziwej damy oraz świetna gra aktorska sprawiły, że stała się ikoną i wzorem do naśladowania dla pokoleń ludzi na całym świecie.
W następnym artykule napiszę o makijażu Audrey, zapraszam.